Pogoda za oknem niestety nie rozpieszcza. Dlatego ja preferuję wtedy szybkie i mało skomplikowane desery, przy których nie trzeba stać godzinami w kuchni, za to można leżeć pod kocem, a one się same robią. I właśnie taki jest dzisiejszy mini torcik kokosowy. Przygotowanie tego ciasta zajmie Wam chwilę, dłuższy czas będzie musiał on spędzić w lodówce. Podany tutaj przepis jest moją wariacją na temat sernika bounty. Miałam tylko połowę puszki mleczka kokosowego (resztę wykorzystałam do pysznej zupy z kukurydzy), dlatego zdecydowałam się na jego mniejszą wersję. Jeżeli chcecie pełnowymiarową wersję ciasta-podwójcie składniki 🙂
MINI TORCIK KOKOSOWY
Składniki:
- 200 g mleczka kokosowego (pół puszki)
- 100 g wiórków kokosowych
- 75 g cukru pudru
- 10 g cukru wanilinowego
- 125 g serka mascarpone
- 22,5 g likieru kokosowego (1,5 łyżki)
- 15 g żelatyny (1 łyżka)
- 50 g biszkoptów
- 25 g roztopionego masła
- 50 g czekolady gorzkiej
- 15 g oleju (1 łyżka)
Przygotowanie:
Do średniej wielkości garnka wlewamy mleczko kokosowe. Mogło się rozdzielić i część jest wodnista, a część bardziej stała, więc mieszamy całość do połączenia. Podgrzewamy je i kiedy zacznie się gotować dodajemy wiórki. Mieszamy i zostawiamy na małym ogniu pod przykryciem na 5-10 minut. Co jakiś czas mieszamy, żeby kokos nie przywarł do dna. Po tym czasie garnek ściągamy z ognia i dodajemy cukry oraz likier. Całość mieszamy i odstawiamy na bok.
Żelatynę dajemy do metalowego kubeczka lub małego garnuszka. Zalewamy 1,5 łyżki wody i odstawiamy na 10 minut. W tym czasie dokładnie mielimy biszkopty i dodajemy do nich masło. Spód tortownicy wykładamy papierem, a jej boki smarujemy odrobiną masła. Biszkopty wysypujemy na dno i dociskając, robimy spód naszego ciasta.
Do namoczonej żelatyny dodajemy kolejne 1,5 łyżki wody i powoli podgrzewamy na małym ogniu. Ciągle mieszamy, a kiedy się rozpuści dodajemy ją do masy kokosowej.
Masę z żelatyną przelewamy na biszkoptowy spód i wkładamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia (3 h). Po tym czasie roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej i dodajemy do niej olej. Boki ciasta oddzielamy nożem od obręczy formy, a jego górę oblewamy czekoladą.
Smacznego!