W Krakowie cały czas upał, więc postanowiłam wypróbować coś, co ochłodzi i pobudzi jednocześnie. I nie mówię o kawie mrożonej! Chodzi o kawę z tonikiem, czyli coś, o czym po raz pierwszy usłyszałam od Maćka z bloga i kanału na youtube Maciej Je, a później od Magdy z Krytyki Kulinarnej.
Jeżeli oni twierdzą, że coś jest dobre, to najprawdopodobniej takie właśnie jest!
KAWA Z TONIKIEM
Składniki:
- kilka kostek lodu
- plasterek cytryny
- espresso
- tonik
Przygotowanie:
Do szklanki wrzucamy lód oraz cytrynę i zalewamy to tonikiem do około 2/3 szklanki. Kawę wlewamy powoli cienkim strużkiem na środek, dzięki czemu oddzieli się od toniku tworząc warstwy. Pijemy zmieszane.
Smacznego!